Kultywując naszą nową tradycję, postanowiliśmy wybrać się gdzieś na kilka dni z Bratem i Siostrą. Świętując tym zbliżające się Bierzmowanie Młodego. Trafiliśmy zatem do Kolonii, w której Siostra spędziła zawodowo ładne kilka lat. A my nigdy nie mieliśmy okazji jej odwiedzić razem i tak po prostu powłóczyć się po mieście. Zaczęliśmy z przytupem... zastając na lotnisku w Modlinie jednostki specjalne zwołane z okazji alarmu bombowego.
W poszukiwaniu równowagi.